Dzien dobry :)
Weekend minął błyskawicznie. Za nami 1300km podrozy,nowy samochod na parkingu i ogromne zmeczenie. Na szczescie dzisiaj wrocilismy do żywych. Ktos mi ostatnio napisał,żebym przedstawiła moja ulubioną Skrzypokrzywe. (Zdjecie 1-pokrzywa,zdjecie 2 skrzyp)

Zacznijmy od tego,że bardzo lubię wzorować sie na kimś,chetnie podbieram pomysły od innych z nadzieja ze wypalą i bede mega szczesliwa. Tak było i tym razem,kiedy na blogu myhairworld zobaczyłam skrzyp i pokrzywe. Pomyslalam sobie,że skoro ktoś to pije to znaczy ze sa efekty. Na drugi dzien wysłałam niemęża do zielarskiego i zakupił mi dwa opakowania- Ziele Skrzypu i korzen pokrzywy. Zawsze mam tak,że po zakupach musze wszystko wyprobować,przymierzyc- jesli chodzi o ubrania,pomalowac sie nowymi kosmetykami. Taka ze mnie niecierpliwa baba. Zabrałam sie pospiesznie za przygotowanie naparu.
Przygotowanie: Duży metalowy kubek- w takim mi sie najlepiej parzy i przelewa do innego. Kompresy,gaziki- jak kto woli. Sitko- zeby przecedzić. Gorąca woda. Talerzyk,spodek - do przykrycia. Wode gotuje,do kubka wsypuje po jednej łyżeczce(czubatej) skrzypu i jednej pokrzywy. Zalewam gorącą wodą,przykrywam talerzykiem. Po 15 minutach kłade dwa gaziki 10x10cm na sitko i przecedzam. Mam gotowy napoj bez pływajacych farfocli. :D Jezeli nie chcecie przecedzac,to nie musiscie,ja osobiscie wole czysta herbatke a nie z milionek małych paprkoszkow ktore nie opadaja na dno.
Jakie sa efekty?
Skrzypokrzywa ma to do siebie,ze ma zarowno zalety i wady. Jezeli decydujesz sie na picie skrzypokrzywy to wiedz,że na poczatku mozesz sie bardzo zrazić. A dlaczego? Skrzypokrzywa ma działania oczyszczajace,wiec to logiczne,że jesli Twoja cera ma tendencje do wyprysków to skrzypokrzywa przyspieszy ich wyjscie na swiat. Tak było u mnie,i u wielu dziewczyn z ktorymi rozmawiałam. To jest wada,no ale coś za coś. Albo masz długie piękne włosy i cere lekko naruszona,albo masz cieknie kłaki i cere jak modelka po photoshopie. U mnie oczyszczanie trwało jakies 4 tygodnie. Skora sie oczysciła,uspokoiła i była w miare ładna,dopoki nie rozdrapałam sobie twarzy albo nie przesadziłam z maskami oczyszczajacymi. Oczywiscie wysyp nie jest regułą,to tak jak z wypadaniem wlosow po ciazy,jednej wypadaja,,drugiej juz nie. Niekoniecznie skrzypokrzywa zrobi Wam z twarzy pole minowe,moze byc tak,że nic a nic nie wyjdzie. Ja zaryzykowałam i nie żałuje. Co mi wyskoczy to trudno,zniknie z czasem. Kuracje z ta herbatka zaczełam 1 stycznia 2016roku. Piłam ją cały styczen,1 tygodnie w lutym miałam przerwe i teraz od polowy lutego znowu pije. Przy tych ziolkach warto brać magnez i witamine B,dlatego ze sa one wypłukiwane z organizmu.

17 styczeń- ponad 2 tygodnie pełnej suplementacji plus herbatka. Włosy- mniej wypadaja(leciały mi garsciami) okolo 100 wlosow dziennie. Lekki wysyp na buzi- oczyszczanie się.
22 luty- po przerwie 2 tygodniowej powrot do picia skrzypokrzywy. Bez suplementacji. Wypadanie ograniczone to kilkunastu wlosow dziennie.
6 marca- codzienne picie skrzypokrzywy. Włosy rosną,dużo BH,wysyp raz na jakis czas(niewielki). Wypadanie ograniczone do kilku wlosow dziennie.
Mam nadzieje,że post Wam sie spodoba i bedzie inspiracją do rozpoczecia przygody ze skrzypem i pokrzywa. :)